Re: Do Anglistki
: 27 maja 2006, 19:42
autor: Visitor
a masz jakiś bardziej standardowy tekst?
Re: Do Anglistki
: 27 maja 2006, 21:46
autor: mmargaritka
teksty to sa w ksiazkach, mam duzo teksrow do czytania w czasopismach CLUB- z serii MAry glasgow Magazinezes, ale lubie unikaty...
mam tez adaptacje opowiadania folklorystycznego kt bylo napisane w dialekcie( partiami) moge przeslac kawalek do povzytania tj fajne.....
Zapraszam do czytania tj czesc druga......................................( pierwsza musze przepisac po raz wtory, a teraz sprzatam dom) i spie ............
LUTEY AND THE MERRYMAID ...............
PART TWO
tu jest zdjecie Syrenki ( jak nurkuje do wody) .......
Moving seawards, the man had a feeling of great pleasure seeing the sea foam splash over the rocks. After a while, a fair beauty arose in front of him, a woman alike creature, whose lower part of the body was hidden under the sea foam. Her golden hair was smoothly falling over the shoulders, giving the feeling as if the suset beams sparkled towards the sea. Lutey afriad not to disturb her in singing a beautiful song decided to come closer and closer.
The merrymaid, as she was, on seeing the man, placed her swan-like neck under the water and hid herself among the sea-weed. Lutey, still astonished by the view of the merrymaid murmured:
“You shouldn’t be afraid of me as I’m a married man. And you, beautiful Lady, have you lost your clothes anywhere?”
“Why don’t you leave the water and come to the surface?”
Suddenly, when the merrymaid heard those pleasant words started to weep and the moment she stopped, Lutey had a sight of her eyes shining like the stars in the sky at night. Lutey gasped for a couple of seconds and when he noticed the fan of a fish’s tail moving in the sea-weed he understood that it wasn’t an ordinary woman but a merrymaid.
“How amazing!, thought he.
“I’ve never seen such a creature before, although, once I’ve heard the tunes of the sweetest voice floating above the water in moonlight nights.”
WERSJA POLSKA ......
LUTEK I SYRENKA
-2-
( A tu jest zdjecie syreny morskiej lezacej na plazy typu slodkiej blondynki )
Przesuwając się w kierunku morza, męż
czyzna miał poczucie wielkiej przyjemności widząc pianę morską rozbryzgującą się o skały. Po chwili, pojawiła się przed nim czysta piękność, postać podobna do kobiety, której dolna część ciała, ukryta była pod pianą morską. Jej złote włosy delikatnie opadały na ramiona, dając odczucie jakby promienie zachodzącego słońca iskrzyły się w kierunku morza. Lutek obawiając się, aby nie przeszkodzić jej w śpiewaniu przepięknej piosenki zdecydował się podejść coraz bliż
ej.
Jak okazało się, była to Syrenka, widząc męż
czyznę umieściła łabędzią szyję pod wodą i ukryła się pomiędzy wodorostami. Lutek, wciąż
zadziwiony widokiem syrenki wymamrotał:
„Nie powinnaś obawiać się mnie, gdyż
jestem ż
onatym męż
czyzną. A ty, piękna Pani, czy zgubiłaś gdzieś swoje ubrania?”
„Dlaczego nie opuścisz wody i wynurzysz się na powierzchnię?”
Nagle.gdy syrenka usłyszała te przyjemne słowa zaczęła lamentować i w chwili, gdy przestała Lutek spostrzegł jej oczy błyszczące jak gwiazdy na niebie nocą. Lutek utracił oddech przez kilka sekund i gdy zauważ
ył wachlarz ogona ryby poruszający się w wodorostach zrozumiał, ż
e to nie była zwyczajna kobieta, lecz syrenka.
„Jakież
to zadziwiające!” , pomyślał sobie.”
„Nigdy przedtem nie widziałem takiego stworzonka, chociaż
kiedyś słyszałem melodię rozkosznego głosu unoszącego się nad wodą w księż
ycowe noce.
+++++++++++++ ciag dalszy moze nastapic ................. a takze poczatek .................
( myslalam, zeto bedzie do celow szkolnych, ale jak sobie poczytasz to raczej nie i to nawet nie do sredniej), ach jaka szkoda....
mmargaritka