A ja uwazam ze dopoki cwiczenia sa w miare fajne, milo sie je rozwiazuje :] pamietam ze kiedy bylam w gimnazjum razem z kolega scigalismy sie na lekcjach z zadaniami
(zeby nie bylo, nie odwalalismy ich byle tylko zrobic,robilismy je dobrze) i mielismy z tego naprawde fajna zabawe :] teraz jest troche gorzej, bo ciagle mam tyle pozadawane ze to juz nie jest takie mile
ale coz, trzeba sie jakos rozwijac