Strona 1 z 1

Re: czy ktos mi pomoż…e?

: 22 kwie 2005, 6:18
autor: Visitor
Kombinuje i kombinuje i juz sie w tym pogubiłam, moze ktoś mi podpowie jak to zdanie przetłumaczyć, bo ja nie wiem. "It is in the reality of the work, in its eternal present that the drama of subjective existential experience projects onto the sphere of tragedy." Wielkie dzięki ;)

Re: czy ktos mi pomoż…e?

: 22 kwie 2005, 15:48
autor: Visitor
ehhhhh ludziska co to za forum gdzie nikt nie chce pomóc........ troche przykro :(

Re: czy ktos mi pomoż…e?

: 22 kwie 2005, 18:16
autor: Visitor
To jest cala rzeczywistosc pracy w jej odwiecznej codziennosci, ze dramaturgia subiektywnego, egzystencjonalnego doswiadczenia rzutuje na zakres tragedii.

Tak mi to wyglada..... ;)

Re: czy ktos mi pomoż…e?

: 22 kwie 2005, 19:15
autor: Visitor
to jednak jest ż…ycie na tej planecie.........jakż…e miło przekonać się o tym,
wielkie dzięki za pomoc, naprawdę bardzo dziękuje :)))

Re: czy ktos mi pomoż…e?

: 02 sty 2020, 11:28
autor: volord2

Re: czy ktos mi pomoż…e?

: 23 kwie 2022, 12:35
autor: vlord