Re: YOU ARE A POLE!!! wsyt, hanba czy powod do dumy???
: 09 maja 2005, 14:42
witam tym razem atakuje takim oto wyrazeniem:
you're a pole.
chodzi o to czy to jest pozytywne czy negatywne....
wiadomo ze polacy zazwyczaj mowia i'm polish, niemniej istnieje jeszcze przeciez i'm a pole. w koncu nie wiele narodow ma osobny rzeczownik na okreslenie narodowsci wiec chyba milo ze mozemy mowic o sobie POLE. tylko czy znacie okreslenie you are a pole, czasami you are a fuckin pole? hmmmm.... w londynie bylo dosc popularne, w malych miasteczkach malo kto to znal... niemniej szczegolnie australijczycy uwazaja to za obelge, wyzwisko, itd....
a wiec jak to jest z tym wyrazeniem??? jak ktos wiec prosze napisac pozdrawiam
you're a pole.
chodzi o to czy to jest pozytywne czy negatywne....
wiadomo ze polacy zazwyczaj mowia i'm polish, niemniej istnieje jeszcze przeciez i'm a pole. w koncu nie wiele narodow ma osobny rzeczownik na okreslenie narodowsci wiec chyba milo ze mozemy mowic o sobie POLE. tylko czy znacie okreslenie you are a pole, czasami you are a fuckin pole? hmmmm.... w londynie bylo dosc popularne, w malych miasteczkach malo kto to znal... niemniej szczegolnie australijczycy uwazaja to za obelge, wyzwisko, itd....
a wiec jak to jest z tym wyrazeniem??? jak ktos wiec prosze napisac pozdrawiam