Gramatyka
: 23 lut 2012, 23:32
Jestem w trakcie szóstego semestru na studiach licencjackich (filologia angielska). w czerwcu ostatnie egzaminy, o ile konwersacji i pisania w ogóle się nie obawiam o tyle z gramatyką praktyczną już
tak nie jest.
Czy istnieje jakaś metoda podczas tłumaczenia teksu z angielskiego na polski i odwrotnie (mam tu na myśli parafrazy), czy po prostu trzeba się wykuć na pamięć zasad kiedy uż ywamy danego czasu gramatycznego. Podam przykład:
Rupert ostrzegł mnie, ż e mogą próbować mnie wykorzystać
Rupert warned me, they might try to exploit/take advantage of me
W drugiej części zdania w języku angielskim czasownik występuje w czasie teraźniejszym, dlatego uż ywamy might try
Natomiast jeż eli zmienić ten czasownik na:
Rupert ostrzegł mnie, ż e mogli próbować mnie wykorzystać
Rupert warned me, they might have tried to exploit/take advantage of me
Czy taki sposób tłumaczenia jaki podałem wyż ej, czyli tłumaczenie wyrazy w takim czasie w jakim jest podany w języku wyjściowym jest poprawne gramatycznie? Czy istnieje jakiś sposób na tłumaczenie parafraz i ogólnie tekstu?
Czy istnieje jakaś metoda podczas tłumaczenia teksu z angielskiego na polski i odwrotnie (mam tu na myśli parafrazy), czy po prostu trzeba się wykuć na pamięć zasad kiedy uż ywamy danego czasu gramatycznego. Podam przykład:
Rupert ostrzegł mnie, ż e mogą próbować mnie wykorzystać
Rupert warned me, they might try to exploit/take advantage of me
W drugiej części zdania w języku angielskim czasownik występuje w czasie teraźniejszym, dlatego uż ywamy might try
Natomiast jeż eli zmienić ten czasownik na:
Rupert ostrzegł mnie, ż e mogli próbować mnie wykorzystać
Rupert warned me, they might have tried to exploit/take advantage of me
Czy taki sposób tłumaczenia jaki podałem wyż ej, czyli tłumaczenie wyrazy w takim czasie w jakim jest podany w języku wyjściowym jest poprawne gramatycznie? Czy istnieje jakiś sposób na tłumaczenie parafraz i ogólnie tekstu?