najtrudniejsze do wymówienia słówka
: 12 lip 2008, 18:09
Jakie Waszym zdaniem jest najtrudniejsze do wymówienia słówko angielskie ? Jakie słowa sprawiają Wam trudności w wymowie ? Ja stawiam na słowa z dźwiękiem "th".
Forum językowe - angielski ludzkim językiem
http://angielski.edu.pl/forum/
Pneumonoultramicroscopicsilicovolcanoconiosis
nit-picker pisze:>'privacy' - większość osób z uporem maniaka wymawia to przez /aj/, czyli /prajvasy/, a przecież wiadomo, ż e wymawia się przez /y/, czyli /pryvasy/
>ojojoj, ręce opadają, a wystarczy tylko wziąć słowniczek...
no właśnie, 'wystarczy wziąć słowniczek' - wymowa przez /ai/ to wymowa amerykańska
> LEVIS (spodnie) wbrew pozorom nie wymawia się /levis/, jak mówią chyba prawie wszyscy nad Wisłą, tylko /livajz/
tu akurat sie nie moge zgodzic; owszem, po angielsku wymawia sie /li:vaiz/, ale my mieszkamy w Polsce i wymowa słów obcojęzycznych ulega spolszczeniu (w tym wypadku słusznie, moim zdaniem)
>a np. w nazwisku słynnego piłkarza - David Beckham - nie wymawia się /h/, czyli /bekam/, aż ż al słuchać polskich komentatorów piłki noż nej...
a jak wymawiasz nazwisko 'Jabłczyńska'?
>moż naby wymieniać godzinami...
moż na by
nit-picker pisze:no właśnie, 'wystarczy wziąć słowniczek' - wymowa przez /ai/ to wymowa amerykańska
nit-picker pisze:tu akurat sie nie moge zgodzic; owszem, po angielsku wymawia sie /li:vaiz/, ale my mieszkamy w Polsce i wymowa słów obcojęzycznych ulega spolszczeniu (w tym wypadku słusznie, moim zdaniem)
nit-picker pisze:a jak wymawiasz nazwisko 'Jabłczyńska'?
osiolek porfirion pisze:nit-picker pisze:no właśnie, 'wystarczy wziąć słowniczek' - wymowa przez /ai/ to wymowa amerykańska
no właśnie, dziwi mnie zatem dlaczego uż ywają jej osoby, które mają wymowę brytyjską, jak powiedziałem wystarczy wziąć słowniczek...
czy też moż e dobra wróż ka ż uciła na kogoś urok...
BirkeLaFolle pisze:Nigdy przez gardło nie przeszedł mi zlepek: "Liverpool related".
1 i 2 mas racje, te wymowy nie występują w ż adnej odmianie angielskiego natomiast 3, tu akurat nie masz racji - "prajwesi to dominująca wymowa w USA. a to Y na końcu brzmi bardziej jak polski Iosiolek porfirion pisze:No nie trzeba szukać aż tak skomplikowanych wyrazów... Podam moż e kilka prostszych przykładów, które jednak dal wielu są NIEZMIERNIE trudne.
1)
'delete' to dość trudne słówko
z zupełnie nie znanych mi powodów większość moich znajomych z uporem maniaka wymawia je /di'leit/
2)
'skype' sprawia również ogromne problemy populacji naszego kraju, wszystkie znane mi osoby wymawiają /skejp/
3)
'privacy' - większość osób z uporem maniaka wymawia to przez /aj/, czyli /prajvasy/, a przecież wiadomo, ż e wymawia się przez /y/, czyli /pryvasy/
ojojoj, ręce opadają, a wystarczy tylko wziąć słowniczek...
BirkeLaFolle pisze:Nigdy przez gardło nie przeszedł mi zlepek: "Liverpool related".
Dla obcokrajowca to chyba nie ma nawet znaczenia, czy mówi po amerykańsku,czy po brytyjskuJesli chodzi o slowko 'privacy', to mozliwe sa faktycznie dwa warianty. Choc w dzisiejszych czasach ciezko mowic o tym, co jest "brytyjskie" a co "amerykanskie", to jednak tendencja w USA jest w kierunku wymowy z dyftongiem, a w the UK z (Wells podaje, ze wg badania z 1988, 12% wymawialo [aI]). Podobne zaleznosci wystepuja rowniez w innych slowkach, gdzie mozemy wyroznic te samogloski, np. 'director' (tutaj przy szybkiej wymowie pojawi sie nawet slynna schwa:) ). Nie jest to wiec nic nadzwyczajnego, ale na pewno nie swiadczy o rodzaju akcentu.