Postautor: geispon1975 » 16 sty 2017, 22:31
Mam 20 lat (rocznikowo) i 3 wspaniale przyjaciolki. Jestesmy normalnymi kobietami, normalny wyglad, zgrabne, wyklsztalcone. Cala nasza czworka trzyma sie razem od ponad 10 lat. Sek w tym ze tylko jedna z nas ma szczescie w mezczyznach. Natalia byla kiedys z facetem 5 lat, zerwala z nim i po miesiacu poznala nowego, jest juz meza od 4 lat i wspaniale dziecko. A my w trojke nie mialysmy nawet chlopaka rok czasu :-( Nie liczne tylko kolezanki po wychodzily za mąż, z mezczyznami z ktorymi byly dlugie lata. Jak to jest?? Nie ktore osoby z dnia na dzien kogos sobie znajduja, nawet nie zaznaja ani chwili samotnosci, nie wiedza nawet jak to jest a nie ktore doswiadczaja go praktycznie od same poczatku. Mysle ze po prostu w zyciu trzeba miec szczescie, w sumie jak ze wszystkim... Pozdrawiam