Postautor: Visitor » 19 sty 2006, 14:10
Witam, mam pewien problem. Angielskiego uczę sie już
dobrych kilka lat (nawet więcej tylko z przerwami) i generalnie gramatyke i słownictwo znam dość dobrze, czytam bardzo szybko i z 90% zrozumieniem (czyli nie jest źle), ale mam wielki problem ze zrozumieniem mowy. Nie wiem dlaczego ale niektórych filmów potrafie nie zrozumieć w 90% (wyłapuje tylko pojedyńcze słówka lub zwroty) - czy to jest normalne (po prostu brak osłuchania) czy coś ze mną nie tak, czy jest jakaś metoda "osłuchiwania się" (oczywiście oprócz wyjazdu za granice, ponieważ
na razie nie moge). Jest to dla mnie o tyle waż
ne, ż
e wiąż
e z tym językiem moją przyszłośc (po prostu musze go znać b.dobrze).pzdr