Budzik zadzwonił o 6. Pracę zaczymałam dopiero o 11, ale miałam sporo do zrobienia. Urodziłam się dokładnie 24 lata temu. I akurat dzisiaj przypada moja wizyta u dentysty. Od dziecka boję się borowania...To nie będzie dobry dzień.
Wzięłam więc prysznic, zjadłam śniadanie i zeszłam do samochodu. Już
po paru minutach jazdy przekonałam się, ż
e czeka mnie długie stanie w korkach.
Proszę was o przetłumaczenie tego fragmentu... Nie do końca wiem, jakich czasów uż
yć, ż
eby brzmiało jak najnaturalniej.