zobacz jakie to jest dziwne, w sumie widzielismy sie niewiele razy, bardzo malo, a polaczylo nas cos tak niesamowitego, nie do wyrazenia w zaden sposob dla mnie. gdy wrocilam rok temu z wloch bylam b.zauroczona, ale tak sobie myslalam "ee pewnie zapomni za dwa tygodnie, a ja sie bede z tym meczyc długoo długooo, i znowu wyjde na minus" ale jest inaczej,przez caly rok we mnie to ewoluowało, rozwijalo sie, kocham cie i wiem to napewno. ty jestes tam, ja jestem tu, kazdy z nas ma, swoja rodzine, przyjaciol, swoje priorytety, swoje cale zycie ale ja bez wzgledu na wszystko jestem tam z toba, i pamietaj o tym bo to wazne:)naprawde! bywalo lepiej, bywalo gorzej, ale teraz, ty jestes ze mna, i ja to wiem...
z gory dziekuje za przetlumaczenie!