Hej, macie jakieś sposoby na to, aby zachęcić dziecko do nauki języka? Mój trzecioklasista ma ogromny problem z przyswajaniem nowych słówek. Uczy się na zasadzie "zakuj - zdaj - zapomnij", co jest kompletnie bez sensu. Na kolejnym sprawdzianie wymagana jest znajomość materiału z poprzednich działów, a on już nic nie pamięta. Słabe oceny to najmniejszy problem - uważam, że za 10-15 lat bez znajomości angielskiego będzie miał ogromne problemy. Może niepotrzebnie panikuję, bo jest jeszcze mały, ale chciałabym mu pomóc. Znalazłem ciekawą ofertę szkoły językowej (
https://www.wydawajdobrze.com/kody-raba ... ny/novakid), jednak nie mam pojęcia, czy zajęcia zdalne przynoszą jakieś efekty?