Dzieńdobry i Hello XD
Od pierwszej klasy mój tato chciał, ż
ebym umiała angielski, bo przyda mi się to w ż
yciu. Lecz ja... Mało powiedziane, ż
e nie chciałam współpracować, ja się zbuntowałam... Teraz piąta klasa i coś... coś mi zaświtało! Przecierz angielki moż
e być zabawą XD Teraz na prawie każ
dej przerwie rozmawiam z przyjaciółkami po angielsku, a kiedy wracam do domu powtarzam sobie słówka.
Zmiana na lepsze... Na dodatek coraz lepiej mi się mówi: płynniej, szybciej wynajduje odpowiednie słowo. Ze słuchaniem też
nie ma większego problemu.
A dopiero od września chodzę na dod. zajęcia z anieglskiego, oprócz tego, czytam po angielsku, słucham tylko angielskich piosenek, a przed zaśnięciem. Czy jest coś lepszego na sen niż
Harry Potter po angielsku? Więc...
Wesołych Świąt!
Chętnie ucząca się angielskiego