Moje letnie wakacje.
tego roku moje letnie wakacje byly pelne wrazen. Tego lata pojechalam do libanu kraju w ktorym urodzil sie moj tata, bylam tam pierwszy raz wiec jechalam tam z zaciekawieniem gdyz niegdy tam nie bylam i wlasciwie nikogo nie znalam. A przeciez mieszkala tam moja rodzina. Moja babcia, ciotki wujkowie i kuzyni. krajbyl piekny i bardzo odmienny od mojego zarowno architektonicznie jak i kulturowo i klimatycznie. zobaczylam pieknie polozony Bejrut no skalach co bylo dla mnie zupelnym zaskoczeniem, bardzo cieple moze w ktorym mozna bylo zobaczyc egzotyczne ryby prosto z lodki. Poznalam moja babcie ktora okazala sie kochana staruszka i zaluje jednego ze nie pojechalam tam wczesniej!!! zeby ja lepiej poznac. Wszyscy byli bardzo zyczliwi i kochani czulam sie tam bardzo dobrze. Zwiedzalam duzo starozytnych budowli i zobaczylam zamki jakich w polsce bym napewno nie zobaczyla. Nawet obcy ludzie byli bardzo zyczliwie nastawieni do obcych. Nawet nie wiedzialam ze do libanu przyjezdza tak duzo ludzi z europy i innych krajow arabskich, gdyz jest to bardzo interesujacy kraj. Wrocilam do polski z moich letnich wakacji bardzo zadowolona i szczesliwa, mysle ze teraz nieraz pojade do bejrutu do tego pieknego miasta