Postautor: Visitor » 15 lis 2005, 16:52
Dobrze. Oto scenariusz:
Syn wchodzi do domu i oznajmia ojcu, ż
e chce wyjechać z przyjaciółmi za granicę na wakacje.
Ojciec stanowczo się nie zgadza, ponieważ
uważ
a, ż
e syn jest za młody(16 lat).
Wybucha sprzeczka w której syn zarzuca ojcu brak zaufania do niego i to, ż
e traktuje on go jak smarkacza który nic sam nie moż
e robić. Ojciec przerywa synowi, i mówi mu ż
e takie zachowanie w stosunku do rodzica w czasach gdy był on w jego wieku było nie do pomyślenia. Zdenerwowany syn oznajmia, ż
e teraz są inne czasy oraz to, ż
e i tak pojedzie. Rzuca w kierunku ojca obraźliwe słowo, mówi mu ż
eby dał mu spokój i wychodzi trzaskając drzwiami