Postautor: Visitor » 21 lis 2006, 16:47
był ciepły letni poranek.Tony leż
ał w łóż
ku i oglądał swój ulubiony program telewizyjny.Nagle poczół zapach spalenizny.Po chwili spostrzegł unoszacy sie po całym mieszkaniu dym.Tony przypomniał sobie ze zostawił w piekarniku ciasto.Gdy doszedł do kuchni wszystko było już
w płomieniach.Próbował otwoezyc drzwi ,aby wywietrzyc mieszkanie,jednak w panice niemógł odnaleśc kluczy.Zadzwonił na straż
pozarna .Niezawodni i odwazni straż
acy zjawili sie po chwili.Wyprowadzili Tonego ,ugasili pozar i wywietrzyli mieszkanie.Tony ocalał,ale jego piekarnik i ciasto odeszły razem z dymem.Tony dostał nauczkę na całe ż
ycie.