Postautor: yen » 06 paź 2004, 23:39
Hej!
Wiem, ze jesli powiem Ci, ze zeby nie miec problemow z mowieniem w obcym jezyku
i czuc sie swobodnie to trzeba po prostu duzo mowic, to nie bedzie to wielkim odkryciem ;-)
Jednakze tak wlasnie jest. Cudów nie ma. Natomiast moge Cie pocieszyc: skoro lubisz
ten jezyk, to jestes w dobrej sytuacji :-)
Musisz korzystac z kazdej okazji do gadania... odczuwasz lek? przed czym?
nie ma sie czego bac.... ta druga osoba zdaje sobie sprawe ze rozmawia z kims dla kogo
jest to wyoczony jezyk, a nie rodzimy... wiec nawet jak parsknie smiechem, bo powiesz
cos o innym znaczeniu niz chcialas, to nic sie nie stanie. Naprawde, wierz mi, ta osoba
moze i sie zasmieje, bo taka bedzie pierwsza, automatyczna reakcja, ale w duchu wezmie
poprawke na to ze mialas prawo sie pomylic i nie obrazi sie na Ciebie.
To jest sprawa w stylu: jak sie bedziesz bala poprosic o drugie danie w knajpie, gdzie kelner
jest sierota i zapomnial Ci przyniesc, to bedziesz potem caly dzien chodzila glodna :-))
Tak samo z jezykiem, jak sie bedziesz bala mowic, to sie nie nauczysz. i nie zlapiesz swobody.
Najlepiej gadac z obcymi, na seminarium, konferencji, gdziekolwiek gdzie sa ludzie ktorych
blizej nie znasz -- dzieki temu bedziesz sie mniej bala. Bo zwykle boimy sie tych ludz
na ktorych opinii nam zalezy.. a jak rozmawiasz z kims obcym, to pies drapal co on mysli :-)
Czytaj ksiazki w oryginale. Duzo. Im wiecej tym lepiej. Dzieki temu zyskasz na pewnosci
siebie, bo zaczniesz lepiej czuc jezyk, nie bedzie to czyms sztucznym... nagle okaze sie
ze calkiem naturalne bedzie dla Ciebie ze mowi sie "harmful to" a nie "harmful for", bo juz
to gdzies widzialas... nie bedziesz sie nad tym nawet zastanawiac. To wazne.
Korzystaj z okazji do gadania w danym jezyku, to naprawde nie boli :-) No i uszy do gory,
dziewczyno dasz sobie rade, zobaczysz :-)
pozdrawiam serdecznie!