Postautor: Juliee » 28 mar 2013, 19:14
Witam, mam prawie 17 lat, uczę się w 1 klasie liceum o profilu dwujęzycznym, ale bez matury międzynarodowej. W tym roku pewnie skończymy książ
kę przygotowującą już
do rozszerzonej matury z ang (poziom B2), potem albo FCE albo zaawansowany zaczniemy, nie wiedzą jeszcze co nam wybiorą. Obawiam się bardzo egzaminu IELTS, ponieważ
nie ma w moim mieście kursu przygotowującego do niego.... a chciałabym go zdać na 7. Mam wielkie braki w słownictwie i blokadę językową, tylko z gramatyką nie mam problemu. Oczywiście jak piszę, bo jak mówię to myślę po polsku, tłumaczę na angielski i wychodzi masakra. Cięż
ko mi wypowiadanie się idzie, a nie mam moż
liwości wyjazdu za granicę przed ukończeniem 18 lat. Byłam 4 miesiące na kursie w szkole językowej, nauczycielka była native speaker'em American English. Nie za bardzo te lekcje mi pomagały, mało robiliśmy, zrezygnowałam. Myślalam czy by nie zapisać się na "intensywny wakacyjny kurs" w empik school. Same konwersacje lub z pisaniem, słuchaniem i czytaniem... Ale czy zdąż
ę się tyle nauczyć do 2015 roku? Czy lepiej zrobić gap year w Anglii i dopiero potem jak się oswoję rekrutować? Poza tym nie wiem czy dam tam sobie radę... pomocy finansowej ze strony rodziny nie dostanę w ogóle, będę musiała oczywiście pracować, ale nie wiem czy ktoś mnie zatrudni po samym lo, bez ż
adnego doświadczenia... pewnie dostanę poż
yczkę studencką na licencjat, ale jeszcze potrzebne będą pieniądze na pokój, ż
ycie i jakieś książ
ki. jedyny plus jest taki, ż
e mam tam dalszą rodzinę, moż
e mi pomóc znaleźć mieszkanie czy przenocować jakby co... Jechać, próbować, robić ten gap year lub jakiś kurs w Polsce czy sobie odpuścić jak myślicie? Studiowanie w Anglii wydaje mi się po prostu ciekawsze przez język, nie mam sprecyzowane co bym chciala studiowac, po prostu pomyslalam ze cokolwiek co bym chciała studiować będzie lepsze w Anglii, bo będę miała taki bliski kontakt z angielskim, a bardzo go lubię i chciałabym kiedyś wiązać z nim przyszłość w pewnym stopniu. Doradzicie coś?