Przez internet trudno kupić zabawkę. W gruncie rzeczy swego czasu kupiłam klocki z
http://gildia.info/ ale teraz staram się iść z dzieckiem do sklepu aby same wybrało co chce kupić. Przed świętami takimi jak dzień dziecka. To już za parę dni i tak nie zdążą dotrzeć do domu. Kurierzy będą zbyt zapracowani by dostarczyć. W inne dni raczej sami wiemy, że dziecku lepiej nie kupować prezentów za dużo w formie zabawek, bo potem nie szanuje, niszczy i jeszcze przyzwyczaja się, że zabawki zawsze będą nowe. A tak mało zabawek - spokój w domu. Stawiamy na rowery i sprzęt sportowy. W razie czego też jest opcja by kupić jakiś zegarek dla dziecka jeżeli jest małe. Wtedy zegarek jest i zabawką i oznaką dorosłości i jeszcze nauki. Na prawdę na początku swojego życia dziecko ma problem by ogarnąć temat czasu. Zegarek więc staje się zabawką edukacyjną i elementem mody. Tutaj jest to fajnie opisane
http://tentacle.pl/sklep/recenzja/zegarek-dla-dziecka/.
Sporo nowych zegarków, a szczególnie smartwatchy ma fajne opcje do nauki języków obcych. Pojawia się na przykład co jakiś czas zadanie przetłumaczenia jakiś wyrazów albo powiedzenia jakiegoś słowa. Nieźle też działa na samych smartfonach aplikacja DuoLingo. Wydawało mi się, że gdzieś jest opcja by połączyć ją z zegarkiem. Wtedy mówi się do zegarka i ona sprawdza czy się dobrze wymawia ale to wymagałoby przetestowania, bo na razie to są pewnie tylko moje widzimisię. No ale jak nie dziś, to na pewno będzie taka opcja niebawem. To po prostu pewnie nasza przyszłość
Więc z tymi zabawkami to ja bym się wstrzymała i rozważyła zabawkę edukacyjną.