Postautor: Visitor » 14 lis 2006, 13:08
Witam! Nie znam tej szkoly, ale z doswiadczenia lektora wiem, ze szlag czlowieka trafia na spoznione wyplaty. Przez caly okres wakacji walczylam o swoje pieniadze. Az w koncu nie wytrzymalam i dotarlam do samego zarzadu (duza, prywatna uczelnia majaca siedziby w calym kraju) i w tej rozmowie wymienilam ok.10 nazwisk osob, od ktorych egzekwowalam BEZSKUTECZNIE swoje pieniadze, po tym jak wspomnialam, ze jak trzeba to i prasa sie dowie o wszystkim (lacznie z umowami, dokumentami, rachunkami itd) to pieniadze...znalazly sie na koncie jeszcze w tym samym tygodniu!
Nie dajcie sie robic na szaro-trzeba wlazic drzwiami, oknami, kominem i przez piwnice, a jak tylko odzyskacie kase to OBOWIAZKOWO nalezy zrobic takowej szkole "odpowiednia" reklame w miescie. POWODZENIA!