Witam wszystkich zainteresowanych!
Skorzystałam z usług firmy Stud-Tour z Warszawy biorąc udział w programie edukacyjnym – 3 tygodnie nauki języka rosyjskiego na uniwersytecie w Petersburgu z zakwaterowaniem u rosyjskiej rodziny. W wymienionej firmie wykupiłam rówież
pośrdnictwo wizowe, transfer i bilet autokarowy w obie strony.
Pierwsze kroki z załatwianiem spraw ze Stud-Tour nie były łatwe. Brakowało mi również
praktycznych informacji ze strony firmy dotyczących ż
ycia w Rosji i tego, jak będzie wyglądał mój pobyt. Przekazywane informacje były raczej zdawkowe i rozbież
ne z tym, co mi mówiono, a co zastałam na miejscu (np. koszty przejazdów, miejsce zakwaterowania – ale o tym później).
Krok 1 – umowa:
Przesłano mi umowę drogą elektroniczną i kazano odesłać przeze mnie podpisaną wraz z dowodem wpłaty. Logiczne, ż
e umowa nie zawierała „ich” podpisu oraz istotnych szczegółów dot. warunków programu (w umowie nie były wyszególnione warunki pobytu, które omawialiśmy przez telefon).
Radzę więc by przed podpisaniem umowy dopilnować, aby znalazły się w niej takie informacje jak:
miejsce pobytu (jeśli rodzina to gdzie zakwaterowanie tzn. w jakiej odległości od uczelni; to ma znaczenie jeśli chodzi o koszty i czas dojazdów),
czas trwania programu (z podaniem dokładnych dat oraz nazwy uczelni),
ilość godzin lekcyjnych łącznie,
szczegóły transferu – np. dworzec – rodzina (akademik), rodzina (akademik) – dworzec,
pośrednictwo wizowe (od kiedy do kiedy wiza),
bilet autokarowy (skąd - dokąd, z podaniem dokładnych dat),
wyszczególnione to, co składa się na cenę programu tzn. zakwaterowanie (ewentualnie wyż
ywienie) + nauka; wiza; transfer; bilet autokarowy (wymienione ceny za każ
dą z usług).
Umowa zawierająca powyż
sze informacje + warunki uczestnictwa (każ
da firma takie ma) – powinny być wysłane w dwóch egzemplarzach drogą pocztową wraz z podpisami na obu dokumentach (na warunkach pobytu rówież
, wtedy mamy pewność, ż
e usługodawca ich nie zmieni). Dopiero wtedy moż
na dokonać wpłaty i odesłać wraz z własnym podpisem.
Krok 2 – bilet autokarowy i przejazd:
Za pośrednictwem firmy wykupiłam bilet na przejazd W-wa – Petersburg i z powrotem.
Autokar z firmy Eco-Lines miał odjechać o 6.30 z W-wy. Pojawił się przed 8-mą wypchany ludźmi. Obsługa taka sobie. Stewardessy słabo znają angielski, informacje o przystankach podawane są po estońsku i rosyjsku. Za to mają znośne jedzenie i napoje w autokarze (moż
na płacić złotówkami) i dają kocyki do przykrycia na noc. Puszczają też
filmy z dubbingiem w języku rosyjskim. Jedyny minus to przesiadka i postój w Rydze. Tam na zmianę autokaru trzeba czekać około 3 godzin (szkoda, ż
e o tym Stud-Tour nie informuje). Na szczęście jest bar na dworcu, w którym moż
na płacić kartą więc nie trzeba kupować łatów. Gorzej z toaletą, bo wszędzie jest płatna i tylko gotówką. Panie w toalecie na dworcu nie przyjmują ani złotówek ani rubli, ale wskaż
ą miejsce, gdzie moż
na udać się „za potrzebą” bezpłatnie.
Autokar dojechał na dworzec w Petersburgu około 11.30 w poniedziałek więc musiałam się bardzo pospieszyć, by jeszcze tego samego dnia zdąż
yć na uczelnię, aby załatwić formalności (napisać test kwalifikujący, załatwić przydział do określonej grupy i dopełnić formalności rejestracyjnych).
Krok 3 – potrzebne dokumenty:
Należ
y ze sobą zabrać do Rosji dokumenty otrzymane od Stud – Tour (umowa itp.). Po przyjeździe na miejsce na uczelni okazało się, ż
e nie ma mnie na liście studentów (firma nie zgłosiła mojego przyjazdu). Przed niepotrzebnymi nerwami uratowały mnie dokumenty potwierdzające wykupienie programu od Stud – Tour.
Krok 4 – pierwsze opłaty po przyjeździe:
Dla pracowników Stud – Tour wszystko w Petersburgu jest tanie – opłata rejestracyjna, koszty dojazdów, podręczniki itp.
Proszę się przygotować na opłatę za rejestrację na uczelni 340 rubli (przed wyjazdem niewiedzieć czemu firma nie potrafiła mi podać dokładnej kwoty). W Centrum Języka w Petersburgu opłata ta wynosi jedynie 100 rubli.
Według pani Żanny z firmy Stud-Tour opłata za marszrutkę wynosi około złotówki. Za marszrutkę płaciłam 15-17 rubli za przejazd (dla oszczędnych ma to znaczenie; koszt przejadu to około 2 zł a nie 1 zł. Przez trzy tygodnie dojeż
dzania w obie strony to robi róż
nicę).
Sprawdziły się natomiast koszty podręczników podane przez Stud - Tour – na uczelni są one rzeczywiście tanie. Opłaca się je tam kupić. W petersburskich księgarniach te same książ
ki były o wiele droż
sze.
Krok 5 – zakwaterowanie:
Zwróćcie szczególną uwagę na miejsce zakwaterowania. W rozmowie telefonicznej z pracownicą Stud – Tour usłyszałam, ż
e miejsce zakwaterowania będzie w tej samej dzielnicy gdzie mieści się uczelnia. Na miejscu okazało się, ż
e mieszkanie, w którym miałam zamieszkać mieści się 12 kilometrów w lini prostej od uczelni (poruszając się marszrutkami i metrem to o wiele większa odległość). Dzienny koszt dojazdu wynosił 54 ruble (około 6,50zł) i trwał ponad godzinę. Całe szczęście po (już
czy dopiero) 10 dniach udało się Stud-Tour (na moją telefoniczną prośbę, która nie przebiegła w zbyt przyjemnej atmosferze) załatwić nocleg w tej samej dzielnicy co uczelnia. Wbrew informacji od pani Żanny odległość od uczelni do miejsca zamieszkania (jeśli znajduje się w tej samej dzielnicy) bez problemu moż
na pokonać pieszo. Natomiast koszt dojazdu to jedynie 12 rubli w jedną stronę za metro, a trwa to nie więcej niż
20 min (łącznie z dojściem do metra i od stacji metra do uczelni).
Krok 6 – uczelnia:
Na uniwersytecie w Petersburgu udało mi się wszystko „gładko” załatwić; sprawnie i bez ż
adnych stresów. Większość pracowników mówi po angielsku więc bez problemu moż
na się porozumieć, jeśli nie zna się rosyjskiego.
Należ
y pamiętać, by upomnieć się o legitymację studencką w sekretariacie. O tym, ż
e przysługiwał mi taki dokument nie poinformował mnie ani Stud-Tour ani pracownice uniwersytetu, które zajmują się przyjęciem nowych studentów. Legitymacja kosztuje 20 rubli. Dzięki niej przysługuje darmowy wstęp w Ermitaż
u i Muzeum Dostojewskiego. W pozostałych muzeach i obiektach moż
na załapać się na zniż
ki.
Zajęcia na uczelni dla początkujących przeprowadzane są głównie metodą audiolingualną. Lektorki prowadzące zajęcia wyjaśniały niektóre zagadnienia gramatyczne w języku angielskim.
Trafiłam do grupy gdzie zajęcia odbywały się codziennie od 12.50 do 16.00. Niewiele czasu na zwiedzanie, ale za to nie trzeba wcześnie wstawać. Atmosfera na zajęciach bardzo przyjazna. Studenci pochodzą głównie z Chin i Japonii.
Podsumowanie:
Główny atut programu to niska cena wyjazdu ( w porównaniu do innych firm). Firma nie jest zła, jeśli dopilnuje się swoich spraw i wyegzekwuje tego w umowie. Choć z potknięciami, Stud-Tour wywiązał się ze wszystkich postanowień naszej umowy.
Do tych, którzy chcą skorzystać z podobnego programu: chętnie odpowiem na dodatkowe pytania. Jeśli takowe macie piszcie na adres: panika79@tlen.pl.