O co my się kłócimy? PRZECIEŻ JA SIĘ Z TOBĄ ZGADZAM!
Czy ja do *$&#$$& - excuse me, Sir - mówię o tłumaczeniu części składowych kolokacji, phr. v. lub idiomów?
Kombinatoryka to taka fajna gałąź matematyki, która na przykład pozwala nam sprawdzić, ile będzie moż
liwych kombinacji, jeśli mamy 5 kolorowych kulek do ułoż
enia w rządku. W kontekście języka chodzi mi o to, ż
e mózg nie zapamiętuje CAŁYCH ZDAâ typu "czarny pies goni białego kota", "biały pies goni czarnego kota", bo po cholerę. W tym przypadku nie ma większego problemu, bo mamy tu tylko 4 moż
liwości przy założ
eniu, ż
e kot też
moż
e gonić psa, natomiast problem powstaje, jeśli weźmiemy 10 elementów (a słów mamy przecież
znacznie więcej!). Wiem, jak ułoż
yć słowa w zdaniu, mam dane gatunki zwierząt, ich kolor i wykonywaną przez nie czynność, więc moje wypowiadanie tych zdań nie jest odtwarzaniem ich z pamięci.
NIEWĄTPLIWIE odtwarzam natomiast poszczególne ELEMENTY, którymi są frejzale, kolokacje i reszta. TAK, NAUKA JĘ ZYKA TO ZAPAMIĘ TYWANIE I ODTWARZANIE PEWNYCH KONSTRUKCJI. Będziemy się kłócić, stojąc po tej samej stronie barykady tylko dlatego, ż
e jedno z nas nie do końca rozumie, co drugie chce powiedzieć?
Hmmm, wydaje mi się, ż
e o humanistach wspomniałam akurat w zupełnie innym kontekście, niż
tłumaczenia, ale moż
e jem za duż
o masła i zaczyna mi się rozwijać skleroza?
Jak chcesz się bić, spotkajmy się na boisku o... to znaczy, mam pomysł, weźmy tekst, zróbmy dwa tłumaczenia, powołajmy arbitra i zobaczmy, które jest lepsze

Man United przeciwko Man United - moż
e być ciekawie
