czesc,
niech w koncu padnie mit, ż
e Anglia to tylko Londyn i obrzeż
a, otwórzcie mapy i atlasy! jedzcie tam gdzie brytyjczycy sa w przewadze i malo turystow. chyba ze ktoś chce mieszkac w jakies nieciekawej dziurze pod londynem, pracowac u hindusa w sklepie, i placic slona kase za obskurne mieszkanie. oczywiscie przesadzam, ale nie bezpodstawnie:)
jeśli chodzi o prace, to gdy ktoś ma problemy ze znalezieniem czegos na wlasna reke (pracy szuka się dokładnie tak samo jak w PL:), to sa w UK dobrze zorganizowane Job Centres, takie nasze pośredniaki. Wystarczy tam wejsc, najcześciej moż
na wyszukać oferty przez system elektroniczny, ale moż
na też
porozmawiac z urzednikiem. W takiej ofercie najczesciej sa podane wszystkie wymagania, jakie musi spełniać pracownik i proponowane wynagrodzenie. oferty moż
na posegregowac wg typu pracy, wys wynagrodzenia, regionu itp. Każ
dy Job Centre ma baze danych dla całego kraju. Z reguły w ofercie jest namiar na pracodawcę i moż
na sobie wydrukowac taką ofertę i zgłosić się bezpośrednio gdzie trzeba. Czasem nie ma jednak adresu i wtedy pośredniczy Job Centre. Prace sa przeróż
ne, do wyboru i koloru.
W gazetach, w supermarketach, lokalnych sklepikach i bibliotekach (na tablicach) jest mnostwo ogloszen, wystarczy przeczytac i dzwonić. Najlepiej zakupic ang karte do komórki pierwszego dnia, nie jest to drogi wydatek, o ile pamietam dobrze moż
na to juz zrobic za 10 GBP i rozmowy sa w miare tanie. Własny numer ułatwia bardzo kontakt ws pracy.
Jesli komuś i to się nie powiedzie to moż
e sie skierowac do agencji posrednictwa pracy - recruitment agencies - które się przeróż
nie nazywają, ale jest ich też
bardzo duzo, wystarczy kupic lokalną gazete, taka gazetę najczesciej tez ktos podrzuci wam za darmo do domu. W takiej agencji prace też
są roż
ne, ale z reguły fizyczne i nie za dobrze platne, to więc wyjscie dla kogoś kto mial zupełnego pecha:) W ten sposob nie majac wlasnego samochodu mozna pracowac w pobliskich miejscowosciach, samochod agencji przyjedzie po was za pewną opłatą.
to nieprawda zeby nie liczyc na niczyja pomoc. Anglicy sa bardzo pomocni i otwarci, i na pewno nie odwrocą sie do was plecami. Polakow i posrednikow przeroznej proweniencji nalezy unikac jak ognia, ale to chyba OCZYWISTE.
Poza tym należ
y pamietac o wszystkich dokumetach, które trzeba ze sobą zabrać - i paszport i dowód (paszport o ile wiem odsyła sie do home office w celu uzyskania zezwolenia na pracę, lepiej miec wiec ze sobą drugi dokument, na który moż
na będzie wrócić do kraju), formularz E-111, który pozwoli wam sie leczyc na miejscu bez problemów, gdyby zdarzyło sie jakies nieszczeście albo niemoc. dokładne informacje moż
na uzyskać na stronie msz (
www.msz.gov.pl).
Powodzenia, milych wrazen, fajnych znajomych, no i ucalujcie kazdego rudzielca ode mnie.
Pozdr.