Postautor: ladystockbroker » 12 paź 2008, 21:37
Jeśli zaczniesz smaż
yć jajecznicę z założ
eniem, ż
e absolutnie i w ż
adnym wypadku NIE UMIESZ SMAŻYĆ JAJECZNICY i ż
e NA PEWNO JĄ SPALISZ, to mogę się założ
yć o stówę, ż
e po paru minutach trzeba będzie otwierać okna, bo w całym domu będzie cuchnęło spalenizną. UMIESZ i MOŻESZ to napisać, bo gdyby było inaczej, nie dostałbyś tego jako pracy domowej. Jasne, ż
e zrobisz parę błędów, i bardzo dobrze, bo dowiesz się dzięki temu, czego KONKRETNIE nie umiesz, czyli ż
e nie znasz tego i tego słowa lub nie potrafisz uż
ywać takiego czy innego czasu, i to już
stanowi jakąś podstawę do dalszej pracy, bo nikt ci nie wleje wiedzy do głowy lejkiem przez ucho, a ty nie obudzisz się nagle z narkozy i nie stwierdzisz, ż
e ni z tego, ni z owego potrafisz mówić pięcioma językami. Przynajmniej SPRÓBUJ to napisać (po angielsku!). Nie zawsze najlepszym wyjściem jest zaczęcie pracy od napisania tekstu po polsku, a potem próba przekładu na angielski (a na pewnym etapie robią tak prawie wszyscy), bo w takiej sytuacji nagle uświadamiasz sobie "o rety, ile dziwnych zwrotów, o rany, tego nie ma w słowniku, o kurczę, patelnia się pali!". Duż
o prościej jest zacząć od razu pisać po angielsku i kleić wypowiedź ze zwrotów, które się zna, zamiast tworzyć zdania, które brzmią fajnie po polsku i potem głowić się, jak je przetłumaczyć. Życzę powodzenia! - jak skończysz (i zmienisz sobię nickname na POTRAFIĘ ), wrzucaj do sprawdzenia.