Postautor: Gość » 04 lis 2009, 22:38
Drogi przyszły kursancie!
Faktycznie zamieściłem podobne opinie, ale raptem w 3 miejscach, więc bez przesady - nie każ
dy ma czas na pisanie wypracowań w 10 róż
nych wersjach. Moż
e zerknij jakie pytania zadają na stronie ME "lektorom miesiąca" - tam dopiero zobaczysz "kopiuj-wklej". A ksywa ExLektor to nie koniecznie ExLektor w ogóle, ale ExLektor w ME - uczyłem tam i nie wspominam tego dobrze. Zmieniłem pracę, jak tylko mogłem, bo widziałem, co tam się dzieje. Jeśli nadal masz wątpliwości, po prostu zapisz się na kurs i sprawdź sam, na lektora o jakim poziomie trafisz. Moż
e będzisz miał szczęście (czego ci ż
yczę) i zajmie się twoją edukacją osoba kompetentna, a jak nie - za jakiś czas napiszesz swoją negatywną opinię o ME - oby tylko nikt nie napisał o tobie jako o sfrustrowanym językowym kalece, które swoje niepowodzenia w nauce przerzuca na lektora. A niezapominajmy, ż
e kryzys gospodarczy weryfikuje kompetencje i bez znajomości angielskiego moż
na szybko wylądować bez roboty.
Zwróć też
, proszę, uwagę na to, ż
e lektorzy nie musieli być zwalniani - mogli sami rezygnować, widząc co ta szkoła oferuje i nie widząc tam dla siebie szansy na jakikolwiek rozwój. A frustrujące mogło być to, ż
e ktoś, kto ledwo zdał Advance'a zarabiał tyle co absolwent filologii angielskiej z ukończonym kursem metodycznym - dla kogo to mogł być frustrujące chyba nie muszę ci, przyszły kursancie, tłumaczyć.
Poza tym zauważ
, ż
e o ME piszą róż
ni ludzie, z róż
nych stron Polski, i lektorzy i kursanci - pojedynczy, tak zwany przez ciebie "chłam" moż
e nie byłby wiarygodny, ale kilka takich "chłamów" chyba daje do myślenia, nieprawdaż
? A jesli chodzi o mnie, to pisałem o Łodzi. I ż
ebyś nie było niejasności - jestem absolwentem łódzkiej anglistyki, ukończyłem kurs metodyczny i mam kilka lat doświadczenia w zajęciach - i indywidulanych, i grupowych.
Myślę też
, ż
e powinieneś z większym szacunkiem odnosić się do opinii lektorów - czy to obecnych, czy byłych. Nie każ
dy kursant jest w stanie ocenić, jak skuteczny jest kurs, bo po prostu nie zna aż
tak języka, by wyłapać błędy, wgryźć się świadomie w zawiłości językowe. A lektor, który wie co i z czym się je, widząc czego się od niego oczekuje i z kim pracuje, bardzo szybko zorientuje się, ż
e ME to nie jest miejsce dla niego. I to tyle ode mnie. Aha, to, co tu własnie napisałem - bez obaw, nie znajdziesz tego na innych forach.