kito pisze:Masz parę rodzajów zajęć - multimedialne, warsztatowe, konwersacyjne, lekcje gramatyki. Są też godziny do indywidualnego wykorzystania z lektorem. Meody sa łaczone, w tej multimedialnej wykorzystują autorskie programy, przydatne głownie w nauce nowego słownictwa
fation pisze:Na jakiej podstawie porównujesz szkołę w Rosji z tą szkołą? To chyba trochę przesada bez dowodów porónywać te dwie sytuacje.
Nieznana pisze:Wiajcie,
Mi bardzo zależ ało na kursie j.angielskigo więc postanowiłam spróbować w SpeakUp. Skorzystałam z tzw dofinansowania i umowy kredytowej. Pytałam wielokrotnie konsultantke czy moż na wypowiedzieć w każ dej chwili umowę, gdyż mam odłozoną pewną sumę, ale nie wystarczy mi na cały kurs, a wiem ż e moja sytuacja finansowa jest kipska i jest wielce prawdopodobne, ze będe musiaal to przerwać. Zapewniano mnie, ż e nie ma zadnego problemu i jest 30 dniowy okres wypowiedzenia.
Niestety dopiero po podpisaniu umowy wyszukałam w internecie wiele złych opinii odnośnie rozwiązywania z nimi umowy - ż e robią problemy, ż e bank potem ściga i tym podobne. Skorzystałam z moż liwości odstąpienia od kredytu w przeciągu 14 dni (dostajecie to razem z umową i koniecznie wypowiedzcie póki jest taka moż liwość!!!!). Poszłam do banku, ż eby wypowiedzieć kredyt to Pani powiedziała mi, ż e szkoła musi mi wypełnić druk, ż e nie zalegam z książ kami, bądź się za nie rozliczyłam. Dowiedziałam się w SpeakUp kiedy będzie osoba z która podpisywałam umowę i następnego dnia zjawiłam sie o odpowiedniej porze, tak by ją zastać. Pni nie była już uprzejma, zarzucała mi kłamstwo, ż e jestem osobą niepoważ na i nieodpowiedzialną, nie wypełniła mi druku, ż e z niczym nie zalegam (czyli z książ kami) i prawdopodobnie zrobiła to po złości bo bank nadal twierdzi ż e to obowiązek szkoły, odwlekała przyjęcia rezygnacji. Jak było po wszystkim to próbowała mi wmówić, ze powinnam druk wypowadający kredyt zostawić u nich i oni to załatwiają - TO KŁAMSTWO - nie robia tego i ludzie potem muszą spłacać kredyt!! Kiedy dostałam już ksero przyjętego po wielu boleściach wypowiedzenia, Pani ze szkoły w Warszawie przy ul. Solidarności nawet nie powiedziała "dowidzenia" tylko odzróciła się i poszła.
Jak wróciłam do banku, to bardzo miła Pani, powiedziała, ż e nie ja jedna, ż e ludzie ciągle się skarż ą na tą szkołę, szkoła nie chce im przyjmować wypowiedzenia, nalicza za jeden miesiąc ogromne sumy do zapłaty - tam jest tak, ż e 30 dniowy okres wypowiedzenia i pod jego koniec wyliczają "za ile pieniędzy się nauczyliście w tym czasie". Mówią, ż e zrobiliście ogromne postępy i potrafią za 1 (słownie jeden) miesiąc policzyć Wam 1000 PLN (tysiąc) i do tego spłacacie kredyt. Mi jeszcze SpeakUp zalega 100 zł zaliczki, które mam mieć zwrócone na konto.
Rady:
- nie podpisujcie umów kredytowych, szczególnie jeśli macie niepewną sytuacje finansową w domu;
- jeśli już podpisaliście to wypowiedzcie ją przed upływem 14 dni, bo w razie rezygnacji bank będzie Was ścigał;
- nie dajcie sobie zamydlić oczu tym konsultantom
- sami zanieście wypowiedzenie umowy i poproście o ksero potwierdzenia wraz z pieczęcią zgodności z oryginałem
- weźcie ksero rezygnacji z kursu wraz z pieczęcią szkoły
Swoja drogą nie jestem w stanie zrozumieć jak moż na być tak nieludzkim i tak naciągać ludzi.. Przecież z tych kredytów korzystają zwykle ci, których nie stać na normalny kurs i są tak wykorzystywani
Nieznana
Gość. pisze:Dobry wieczór. A teraz rewelacja, a moż e nie rewelacja. Szkoła Speak up z identycznym systemem działa w Rosji i na Ukrainie. Tam jest jeszcze gorzej. Ludzie szturmują głowne biuro w Moskwie, upominaja sie o swoje pieniadze, "szkola" w wiekszosci przypadkow nie zwraca pieniedzy przy rezygnacji. System kredytowy dosciga ludzi, najpierw bank, pozniej komornicy dzwonia i upominaja sie o splate kredytu. Masowe rezygnacje z tego samego powodu, rozczarowanie po 1,2 kilku "zajeciach"...program komputerowy,który w hipermarkecie mozna kupic za 20 PLN, poziom "nauczycieli" ekstremalnie niski. Problem z zapisami na zajecia (obiecuje sie elastyczny plan nauki) etc etc. Smutne jest to, ze ludzie juz doszli do polskich korzeni firmy i dokopali sie do masowych skarg polskich klientow. W samej Moskwie firma ma okolo 200 spraw sadowych, poniewaz przy zerwaniu umowy, nie zwraca pieniedzy, a powinna i Ci,bardziej wytrwali, odzyskuja pieniadze z odszkodowaniem. Tak...czytajcie umowe,ale nawet przy tak skonstruowanej umowie mozecie dostac swoje pieniadze ze wszelkimi kosztami towarzyszacymi. Popatrzcie sami...link na forum...w njapopularniejszym serwisie spolecznosciowym w Rosji. Tak, ludzie zebrali sie, zbieraja sie i zakladaja anty-portal i profile internetowe. Jest nawet plan drukowania anty-ulotek. Niesamowite...Popatrzcie sami - niestety po rosyjsku,ale po co jest Google translator?;-)http://vk.com/public41424478
CudPanienka pisze:dziwne te Twoje doświadczenia ze Speak Up, moja siostra chodzi już tam od 3 miesięcy i wypowiada się w samych pozytywach. A umowę podpisywali rodzice, tez wzięli jej kurs w kredycie i dostali w jakiejś zimowej promocji od nich 100 lekcji gratis, co do spraw finansowych wszystkie warunki były od początku jasne, pani w banku wszystko cierpliwie im tłumaczyła
cooler1 pisze:kito pisze:Masz parę rodzajów zajęć - multimedialne, warsztatowe, konwersacyjne, lekcje gramatyki. Są też godziny do indywidualnego wykorzystania z lektorem. Meody sa łaczone, w tej multimedialnej wykorzystują autorskie programy, przydatne głownie w nauce nowego słownictwa
Muszę potwierdzić, ze tak jest
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości