Mój angielski był na niewysokim poziomie, ale też
nie na niskim. Mam certyfikat B2. Otóż
jakiś czas temu bardzo intensywnie zacząłem uczyć się niemieckiego. Teraz gdy próbuję myśleć aby powiedzieć coś w języku angielskim do głowy pchają się słowa niemieckie.
Czy ktoś z Was już
tak miał? Co z tym zrobić? Nie chciał bym się znowu raptowanie przerzucać na angielski bo niemieckeigo wymaga ode mnie praca i nie umiem go jeszcze tak jak bym chciał.
Czy lepiej nauczyć się teraz do pewnego poziomu niemieckiego i potem wrócić do angola? Czy lepiej robić mieszankę?:)